„Wiosna” – Tadeusz Kubiak

Idzie srebrna panienka,
w zieleni, w bieli, w mgiełkach… Wiosna
Idzie doliną, górą
płynie obłokiem, chmurą… Wiosna

Deszczu kropla po szybach
jak łzą srebrzysta spływa,
idzie ku górskim lasom
rozpinając parasol… Wiosna

To znowu słońcem świeci,
wyzłaca główki dzieci,
na hali pod świerkami
zakwita krokusami,
szumi rwącym potokiem,
wodospadem wysokim… Wiosna

W najmniejszą zajrzy szparę,
błyśnie – co było szare
rozbarwi się, roztęczy
kąt każdy wśród pajęczyn,
owieczki dzwoneczkami
zadzwonią pod drzewami… Wiosna

Tyle w niej wesołości,
mgły bielejącej, złotej,
krokusów i szarotek,
i świerszczy tuż za ścianą,
i kotów na kominach,
że nikt już nie pamięta,
że była kiedyś zima.

Wierszyk… pochodzi z wczorajszej książeczki :), więc autorem ilustracji jest
Krzysztof Zeydler-Zborowski.

„Gdy zakwitną krokusy”

Autorem 17 górskich wierszyków jest Tadeusz Kubiak /1924 – 1979/.
Ilustrował Krzysztof Zeydler-Zborowski.

Gdy zakwitną krokusy,
pójdziemy na hale…
Nad potoki wiosenne
i wyżej, i dalej…

Poprzez regle, nad regle,
w gąszcz kosodrzewiny,
by spod nieba samego
popatrzeć w doliny…

… na stawy jak łza czyste
i jak kryształ lśniące,
gdy zakwitną krokusy
pod wiosennym słońcem.


Książeczka wydana przez KAW w 1973 r. Nakład – 45 tysięcy, wydanie – I.