Były sobie dwa skrzaty,
mieszkały u ciotki Agaty,
dobrze im było.
Narąbały w zimie drzewa,
by w kominie ogień śpiewał,
by ciepło było i miło.
Jesienią jabłka zbierały,
na półkach układały –
jabłka, śliwki, gruszki.
Wiosną drzewa bieliły,
siały i sadziły,
choć miały małe paluszki.
A kiedy przyszło lato,
siadały przed chatą,
na skrzypcach grały.
Grały, grały na skrzypcach
przez wszystkie noce lipca,
że aż gwiazdy spadały.
Skrzaty gwiazdy zebrały,
na nitkę nanizały,
naszyjnik dla Agaty zrobiły.
Sprzedały nawet skrzypce,
kupiły księżyc – i księżycem
naszyjnik ozdobiły.
Takie to były skrzaty
tej ciotki Agaty.
Książeczkę wydała NK w 1972 r. Nakład – 40 tysięcy; wydanie – II.