„Supeł”

Autorką książeczki jest Maria Ewa Letki.
Ilustracje – Zdzisław Byczek. Okładka – Janusz Stanny.

… Pewnego wieczora Marysia i Supeł jak zwykle obejrzeli dobranockę,
napili się mleka i powędrowali do łóżek. Supeł sypiał w pokoju Marysi,
w pudełku wyłożonym materacem…

Supeł_okładkaW łóżku Marysi, na poduszce, zwykle czekała pluszowa małpka. Od częstego czesania i przytulania była całkiem wyłysiała. Straciła nawet kawałek ogona. Mimo to Marysia bardzo ja lubiła i nie potrafiła bez niej zasnąć. Małpka była przytulanką Marysi…

– Mamusiu, tatusiu! – zawołała Marysia.
– Zginęła moja małpka.

Mama i tatuś zaczęli szukać. Może w szafie? Może pod kaloryferem?
Może pod fotelem? Każde miejsce zostało dokładnie sprawdzone.

– Supeł, twoja kolej. Szukaj! – powiedział tatuś.
Supeł wylazł z pudełka i niechętnie zabrał się do szukania…

Supeł_blog

Książeczkę wydała  KAW  w 1980 r.  Nakład – 500 tysięcy;  wydanie – II.

Z WIEWIÓRKĄ

„Szop pracz”

Autorką książeczki jest Hanna Hirschler-Martyńska.
Ilustrował Zdzisław Byczek.

… Bóbr-sąsiad mocno był zdziwiony.
„Nie mógłbyś, bracie, żyć inaczej?
Wciąż tylko pierzesz jak szalony,
Czy zawsze będziesz szopem praczem?”

Szop pracz_okładkaSzop, który właśnie rybę złowił,
Mruknął szorując ją zawzięcie:
„Czy ja ci mówię, co masz robić?
Mnie odpowiada to zajęcie”.

Bóbr własnym już nie wierzył oczom.
„Gdy patrzę na to, złość mnie bierze.
Na moją tamę – zaklął – po co
W rzece śniadanie swoje pierzesz?

Toż ryba czysta – w wodzie pływa.
Po cóż na kpiny się narażać?
Dobrze być czystym, ale wybacz,
W niczym niedobrze jest przesadzać.

Szop pracz_blog

Uwierz mi, proszę – czas się zmienić,
Bo wiedziesz życie zbyt dziwaczne,
A może chciałbyś się ożenić?”
I szop sprowadził – szopa praczkę!…

Książeczkę wydała  KAW  w 1989 r.  Nakład – 150 tysięcy;  wydanie – I.

Z WIEWIÓRKĄ

„Dziecko i babcia”

Autorem wierszyka jest Jovan Jovanović-Zmaj.
Ilustrował Zdzisław Byczek.

Babciu, moja babciu, babuleńko miła,
Czy ty także kiedyś małą, młodą byłaś?
Czy się kiedyś plecy twe wyprostowywały?
Czy twój włos był ciemny, nie jak dzisiaj biały?

Czy twoja sukienka była kiedyś krótsza?
Mówili o tobie „Nasza słodka Dusza”?
Czy ci ktoś dał lalkę, kiedy byłaś mała?
Lalka się zepsuła, a ty zapłakałaś?

Czy to każdy, babciu, musi się zestarzeć?
Babciu, moja babciu, powiedz, czy ja także?
Czy ja także będę blada, bladziusieńka,
Jak ty przygarbiona, siwa, siwiuteńka?

Czy na to nie ma jakiś lekarstw w buteleczce?
Czy nie można, babciu, żyć młodo i wiecznie?

Wierszyk pochodzi z książeczki „Jaki piękny świat”.

„Jaki piękny świat”

Autorem 15 wierszyków jest Jovan Jovanowic-Zmaj /1833 – 1904 /.
Tłumaczyli: Tadeusz Kubiak i Bronisław Cirlić.
Ilustrował Zdzisław Byczek.

Jaki piękny
Jest ten świat,
Tutaj strumień,
A tam kwiat,
Tutaj sady,
W jasny dzień,
W górze słońce,
W sadach cień,
Tutaj Dunaj,
A tam ptak,
Tu murawa,
A tam krzak,
Śpiewa słowik.
Gdzie? Gdzie bzy.
Gdzie jest serce,
Tam i ty.

Książeczka pochodzi z  KAW.  Nakład – 50 tysięcy;  wydanie I  z 1982 r.