„Pchła Szachrajka”

Bajeczkę Jana Brzechwy ilustrował Maciej Buszewicz.

Chcecie bajki? Oto bajka:
Była sobie Pchła Szachrajka.

Niesłychana rzecz po prostu,
By ktoś tak marnego wzrostu
I nędznego pchlego rodu
Mógł wyczyniać bez powodu
Takie psoty i gałgaństwa,
Jak pchła owa, proszę państwa.

Pchła Szachrajka_okładkaMiała domek na przedmieściu
Po ojczymie czy po teściu,
Dom złożony z trzech pięterek,
I pokojów cały szereg.

Więc salonik, więc sypialnię
I jadalnię naturalnie,
Gabinecik i korytarz,
O cokolwiek się zapytasz –
Wszystko miała, aż jej gości
Zalewała żółć z zazdrości.

Miała bryczkę, dwa kucyki,
Dojną krowę z Ameryki,
Psa-kudłacza, owcę, kurę
Oraz koty szaro-bure.

Dwa uczone karaluchy
W kuchni pasły sobie brzuchy,
Konik polny Pchle Szachrajce
Co dzień grał na bałałajce,
Jednym słowem – miała życie
Ułożone znakomicie.

Pchła Szachrajka_blog

Pchła Szachrajka rzekła: :Lubię
Czasem w pchełki zagrać w Klubie”.
Więc ubrana jak z igiełki
Pojechała zagrać w pchełki…

Nakład – 100 tysięcy;  wydanie I z 1988 r. Książeczka pochodzi z
WYDAWNICTWA POLSKIEGO TOWARZYSTWA WYDAWCÓW KSIĄŻEK.

Zapisz

Zapisz

Zapisz