W tej książeczce – Vaclav Ctvrtek – opisał jedynie 16 przygód… zbójeckiej
rodzinki :) Przełożyła Hanna Kostyrko. Ilustrował Radek Pilar.
… Pewnego dnia po śniadaniu Rumcajs powiedział:
– Pójdę z Cypiskiem rozejrzeć się, dlaczego jeleń trzydziestak szóstak bił w nocy kopytkiem o skałę.
W poszukiwaniu jelenia doszli aż na drugi koniec lasu Rzaholec.
Hanka została w jaskini sama. Nastawiła kociołek na siedmiokrotną polewkę na obiad, ale zabrakło jej czosnku do przyprawienia. Wyprawiła się więc w ocienione miejsce, gdzie rósł czosnek niedźwiedzi.
Kiedy wróciła do jaskini, ktoś leżał na świeżo przesłanych gałązkach.
– Kto to? – spytała Hanka…
Ten ktoś na jodłowym posłaniu poruszył się i zaraz wszędzie rozniosła się woń francuskiego mydełka toaletowego. Potem krzyknął po francusku:
– Sacrebleu! – Psia kość! – Co cię to obchodzi? Ja zawsze kładę się tam, gdzie chcę! Był to książę pan z Jiczina…
Książeczkę wydała NK w 1982 r. Nakład – 30 tysięcy; wydanie – I.