„Hubert w Wielkim Kapeluszu”

Autorem przygód Huberta jest Otfried Preussler /1923 – 2013/.
Ilustrował Jerzy Flisak /1930 – 2008/.

hubert_okladkaPewnego razu żył sobie krasnoludek, który nazywał się Hubert w Wielkim Kapeluszu. Jego maleńki domek stał w głębi Siedmiogrodzkiego Lasu, na skraju niewielkiej polanki.
Był zbudowany z drewna, jak wszystkie domy krasnoludków,
i całkowicie okryty suchymi gałązkami.

Jeśli ktoś przypadkiem przechodził w pobliżu i nie wiedział,
że pod olbrzymią stertą chrustu u brzegu lasu tkwi domek krasnoludka, ten nigdy w życiu nie pomyślałby, że to możliwe.

Przeminęło lato, zaczerwieniły się jarzębiny i plony zostały już zwiezione do spichrzów. Krasnoludki w Siedmiogrodzkim Lesie w czasie tych pięknych, słonecznych dni też były bardzo zajęte przygotowaniami do spotkania zimy.

A zimy w Siedmiogrodzkim Lesie były długie i mroźne. Kto nie chciał cierpieć głodu i chłodu w swoim krasnoludkowym domku, ten jesienią musiał pomyśleć, żeby mu nie zabrakło zapasów. Hubert także teraz dzielnie pracował…

hubert_blog

Książeczkę wydała  NK  w 1986 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.

Dalsze przygody Huberta są  TUTAJ

„Hubert i jego przyjaciel Kudłacz”

Autorem książeczki jest Otfried Preussler /1923 – 2013/.
Przełożyli Hanna i Andrzej Ożogowscy. Ilustrował Jerzy Flisak /1930 – 2008/.

Hubert i jego przyjaciel Kudłacz_okładka… Krasnoludek słyszał, jak Kudłacz ostatni odcinek komina przeleciał z rumorem i wpadł do chlebowego pieca. Następnie przez chwilę nic się w środku nie ruszało.  Hubert pospiesznie zlazł po drabinie i pobiegł do otworu paleniska.
– Kudłaczu, na miłość Boską, czy sobie czegoś nie złamałeś?
Nie otrzymał żadnej odpowiedzi, co nie zapowiadało niczego dobrego. W końcu jednak usłyszał, jak Kudłacz głośno kichnął.
– Na zdrowie! – krasnoludkowi spadł kamień z serca.
– Na zdrowie, Kudłaczu!
Kudłaty skrzat z Worlickich Borów kichnął po raz drugi, a trzeci raz tak kichnął, że piec aż się zachybotał. Wreszcie wylazł na czworakach; czarny od góry do dołu, o wiele czarniejszy niż kominiarz w swoich najczarniejszych dniach.
– Ach, Kudłaczu, co się z tobą stało?…

Hubert i jego przyjaciel Kudłacz_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1988 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.