„Potworek”

Autorką książeczki jest Marta Tomaszewska /1933 – 2009/.
Ilustrowała Wanda Orlińska.

… Pogoda dopisywała w czasie tych wakacji. Andrzej biegał z chłopcami
po lesie, a jego mamusia opalała się na leżaku przed domkiem.

Potworek_okładkaPewnego razu od strony rosnących przy domku
krzaków dobiegł ją rumor. Popatrzyła: zza krzaków wypadł Andrzej ogromnie podniecony i – nawet na nią nie spojrzawszy – popędził w las. Za nim zaś co sił w krótkich nóżkach nieznajomy chłopczyk. Mamusia Andrzeja zdążyła zobaczyć jedynie, że ma czerwone spodenki i głowę całą w lokach.

Wypadli zza krzaków i znikli. Ale wkrótce pojawili się znowu. To znaczy
najpierw pojawił się Andrzej. Tym razem podbiegł do mamy. Chłopczyk
– najwyżej czteroletni – przydreptał w chwilę potem i stanął nie opodal.

– Mamusiu! – wydyszał Andrzej szczęśliwy.
– To Potworek! Przyplątał się do mnie!

– Jak to przyplątał się? – zdziwiła się się mama…

Potworek_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1983 r.  Nakład – 375 tysięcy;  wydanie – I.

Poczytaj_mi_mamo

„Wyprawa Tapatików”

Autorką książeczki jest Marta Tomaszewska / 1933 – 2009 /.
Ilustrował Józef Wilkoń.

… Właśnie – gdzie jest Bimbel? – zaniepokoiła się Babcia.
– Czy ktoś z was go nie widział? Nikt?
– On wcale nie przyszedł, Babciu –
powiedział z satysfakcją Tapatik.
– On specjalnie nie przyszedł, żeby nas zdenerwować. Babcia nie wie, jaki on jest
?
– Zastanów się lepiej, jaki ty jesteś, Tapatiku –
rzekła surowo Babcia.
– Tyle razy ci tłumaczyłam, że ktoś, kto mówi źle o innych, wystawia złe świadectwo przede wszystkim sobie.
Obawiam się, ze Bimblowi coś się stało. Idę go poszukać.
– Ja pójdę, Dusieczko – sprzeciwił się Dziadek…

Książeczka pochodzi z RSW „PRASA-KSIĄŻKA_RUCH”.
Nakład – 45 tysięcy;  wydanie I z 1974 r.

„Pan Tu i Pan Tam”

Autorką książeczki jest Marta Tomaszewska / 1933 – 2009 /.
Ilustrowali: Stanisław Kluska i Elżbieta Machura-Ginko.

… Czarownik Amadu Mbu Największy nabrał głęboko powietrza…

– Jeżeli złamię przysięgę
zawołał głosem jak bicie bębnów.
– Jeżeli złamię przysięgę – powtórzyła Ewa.
– Niech mi odpadnie lewa dłoń!
– Niech mi odpadnie lewa dłoń!
– Niech ją rozwłóczą szakale!
– Niech ją rozwłóczą szakale!
– Niech ją wyśmieją hieny!
– Niech ją wyśmieją hieny!
– Niech mi Tso-Tsonga, potwór z gór, wyrwie serce!
– Niech mi Tso-Tsonga, potwór z gór, wyrwie serce!
– Niech moje dzieci zapomną mojego imienia!
– Niech moje dzieci zapomną mojego imienia – powtórzyła Ewa, i z trudem przez cały czas zachowująca powagę, teraz o mało się nie roześmiała.
Ale to jeszcze nie był koniec przysięgi…

Książeczka pochodzi z Wydawnictwa ŚLĄSK.
Nakład – 100 tysięcy;  wydanie I z 1986 r.

„Kawka, Lulek i Sebastian”

Autorką książeczki jest Marta Tomaszewska.
Ilustrowała Zofia Tomaszewska.

… A z uliczki już dobiegł wrzask:
– Wieczorynka! Wieczorynka!
To wydzierał się Polek Feliksiaków, który z własnej
chęci każdego wieczoru dyżurował przy telewizorze.

Sebastian i Lulek byli w tym momencie dalej od domu
niż inni, ale szli niespiesznie.

Pośrodku jezdni stała Elka Sobiszewska i jak zwykle po piętnaście razy poprawiała chustkę na głowie swej małej siostrzyczki. Stała w taki sposób,
że Sebastian, Lulek i Kawka musieli koło niej przejść.

Sebastian spojrzał na dziewczynkę z odrazą.
– Patrzeć na nią nie mogę, a ty?
– Ja też – przytaknął Lulek, który we wszystkim starał się naśladować brata.
– Ja bym się z nią nie ożenił – dorzucił jeszcze Sebastian. – Nie cierpię jej.

Ale  Kawka podbiegł do dziewczynki merdając radośnie ogonem…

Książeczkę wydała  KAW  w 1983 r. Nakład – 500 tysięcy;  wydanie – I.