„Pan Piramido z trzynastego piętra”

Książeczkę Adama Bahdaja zilustrowała Elżbieta Srokowska.

Pan Piramido_okładka… Wyobraźcie sobie taką sytuację: mama wyszła
po zakupy, ojciec poszedł na ważną konferencję,
a ja zostałem sam w domu i okropnie się nudzę.
Tak okropnie się nudzę, że z tych nudów wziąłem zeszyt rachunkowy i próbuje odrabiać lekcję.

Najlepiej odrabia mi się lekcje, kiedy jem chleb z dżemem. Nie wiem dlaczego, ale dżem, zwłaszcza truskawkowy, ogromnie mi pomaga w myśleniu.
Myślę więc i kombinuję, jakby to zrobić, żeby rachunki same się zrobiły.

Aż tu bęc! Tak się ogromnie zamyśliłem, że chleb upadł mi na zeszyt i,
jak na złość, tą posmarowaną stroną…

Pan Piramido_blog

Książeczka pochodzi z  RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH”.
Nakład 30 tysięcy;  wydanie I z 1973 r.

„Wielki wyścig””

Wielki wyścig_okładkaAutorem książeczki jest Adam Bahdaj /1918 – 1985/.
Ilustrował Ignacy Witz /1919 – 1971/.

– Ślimaki urządzają wyścig? Jeszcze nigdy nie słyszałam
o czymś podobnym. Skandal!

– Boki można zrywać, moja pani. A najśmieszniejsze to,
że pierwszą nagrodę otrzyma ten, kto ostatni przyjdzie
na metę.

– Ładna historia! Toż my wszystkie uśniemy, zanim one ukończą ten wyścig – oburzyła się Kumkiewiczowa…

Wielki wyścig_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1967 r.  Nakład – 60 tysięcy;  wydanie – I.

Moje_książeczki

„Podróż w nieznane”

Autorem książeczki jest Adam Bahdaj / 1918 – 1985 /.

Podróż w nieznane_okładka… statek żeglował po wodach jeziora. Sprzyjające wiatry zapędziły go daleko, daleko, aż na złote piaski zacisznej zatoki.
Pierwsza ujrzała go mała myszka Kundzia, która przyszła pomyszkować nieco nad brzegiem jeziora.
„Cóż to za dziwne stworzenie? – pomyślała. – Niby to pływa po wodzie, a niby lata na jednym skrzydle w powietrzu”.
Dziwiła się, dziwiła i coraz bliżej, coraz czujniej zbliżała się do tego dziwnego „stworzenia”…

Ilustrowała Maria Mackiewicz.

Podróż w nieznane_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1972 r.  Nakład – 60 tysięcy;  wydanie – I.

Moje_książeczki

„Mały pingwin Pik-Pok”

Autorem książeczki jest Adam Bahdaj. Ilustrowała Hanna Czajkowska.

Mały pingwin_okładkaWieczorem, po kolacji, mały Pik-Pok zapytał matkę:
– Mamo, powiedz mi, jak śpiewają słowiki?
Matka w tym czasie wysiadywała właśnie jajo, więc odparła zniecierpliwiona;
– Nie zawracaj mi głowy. Nie widzisz, że wysiaduję?

Pik-Pok zapytał więc ojca:
– Tato, powiedz mi, jak pachną fiołki?
Stary Pik otrząsnął się zniecierpliwiony.
– Nie zawracaj mi głowy. Nie widzisz, że dumam?
– A o czym tak dumasz?
– Zastanawiam się, jakby to było pięknie, gdyby nie było w morzu rekinów.
Mały Pik-Pok posmutniał i poszedł do ciotki Ad-El-Aj…

Mały pingwin_blog

Książeczka pochodzi z  WYDAWNICTWA  POZNAŃSKIEGO.
Nakład – 200 tysięcy;  wydanie III  z 1988 r.

„Pilot i ja”

Lotnicze marzenia Walusia opisał Adam Bahdaj /1918 – 1985 /.
Ilustrowała Danuta Konwicka / 1930 – 1999 /.

… Raz, kiedy nikogo nie było w domu, wziąłem wielki blok rysunkowy mojej starszej siostry, Tereski, usiadłem na dywanie i kolorowymi kredkami narysowałem prześliczny samolot.

Mówię wam, zupełnie jak prawdziwy. I pomyślałem sobie: „Jakby to dobrze było mieć taki samolot dla siebie i polecieć do cioci Eli, do Olsztyna. To dopiero by się ucieszyła!”

Tak sobie pomyślałem, ale zaraz zmartwiłem się, bo przecież nie umiem nawet sterować. Narysowałem więc pilota. Mówię wam, piękny pilot, zupełnie jak żywy. Miał błękitny kombinezon lotniczy, błękitną pilotkę na głowie i w ogóle wszystko
miał lotnicze. Nawet spojrzenie. Jednak czegoś mu brakowało…


Książeczkę, będącą lekturą w I klasie, wydała NK  w 1985 r.
Nakład – 100 tysięcy; wydanie – VI.