Bajkę o zajączkach napisał Rajkan Szukurbekow.
Ilustrował – A.Turumbekow.
Z rosyjskiego przełożyła Maria Dolińska.
… Odtąd rosły zajączki beztrosko jak w niebie.
Z wyglądu tylko były podobne do siebie:
Jeden był grzeczny, drugi – zawsze coś przeskrobie
I psoci, i figluje, wprost chodzi na głowie.
Wszędzie go pełno, broi urwis długouchy
A mamy zajęczycy nie słucha, nie słucha.
Więc strofuje go mama, tłumaczy, poucza.
Cóż, gdy słowa jej malec mimo uszu puszcza…
… Wałęsał się po lesie z rana do wieczora,
Bąki zbijał i hasał wśród wzgórz i dolinek.
Co mu tam, że go szuka mama zrozpaczona,
Dopiero przy księżycu wracać raczy synek…
… Aż zbłądził raz w lesie nasz zajączek mały,
Gdzieś się skryły, przepadły wszystkie ścieżki znane,
Nie czuje już zajączek biedny nóg pod sobą.
Och, którędy do nory, jaką tam dojść drogą?
Drży ze strachu, opuszcza go już dawna buta,
Gdy raptem, niespodzianie zobaczył koguta…
Książeczka pochodzi z wydawnictwa Mektep. Frunze – 1981 r.