... Doktor Rand zastanawiał się przez dłuższą chwilę. W końcu napisał Uwemu receptę:
„TRAVYDIN – trzy razy dziennie po łyżeczce od herbaty”.
– I to pomoże? – spytał Uwe, pełen nadziei.
– Musisz tylko każdego wieczoru przed pójściem do łóżka popatrzeć w lustro i powiedzieć przy tym głośno i powoli: „Wcale nie jestem okropny”.
Kiedy butelka z lekarstwem będzie pusta, twoje uszy przestaną ci przeszkadzać. Będą doskonale pasowały do ciebie.
Uwe był bardzo zadowolony…
Przeżycia Uwe opisał Gottfried Herold, a z niemieckiego przełożyła –
Wiesława Skład. Ilustrowała – Maria Uszacka.
Książeczkę wydała NK w 1977 r. Nakład – 40 tysięcy, wydanie – I.

– Moi drodzy! Czy cokolwiek zależy od tego, jak kto wygląda? – powiedział dyrektor wesoło do zebranych dzieci.
– Od tego, czy ma duże uszy, czy małe? Czy ma krzywy nas, czy też nie? Czy ma rude włosy albo piegi? Ważne jest jedynie to, co człowiek potrafi.
I że pomaga innym, i wie, jak postąpić, nawet jeżeli nikt tego od niego nie żąda…
