„Bajki” – Jean de La Fontaine

15 wierszy zilustrowała Ha-Ga / 1915 – 1975 /.

ZAJĄC  I  ŻABA  /tł. Adam Mickiewicz/

Szarak, co nieraz bywał w kłopotach i trwogach,
Nie tracąc serca, póki czuł się rączy,
Teraz podupadł na nogach,
Poczuł, że się źle z nim skończy.
Więc jęknął z głębi serca: „Ach, nie masz pod słońcem
Lichszego powołania, jak zostać zającem!

Co mię w dzień pies, lis, konik, kania,
I wrona, nawet i ona, jak chce to gania.
A w noc, gdy drzemię, oko się nie zmruża,
Bo lada komar bzyknie przez siatki pajęcze,
Wnet drży me serce zajęcze,
Tchórząc tchórzliwiej od tchórza.

Zbrzydło mi życie, co jest wiecznym niepokojem,
Postanowiłem dziś je skończyć samobojem.
Żegnaj więc, miedzo, lat mych wiośnianych kolebko!
Wy, kochanki młodości, kapusto i rzepko,
Pożegnalnymi łzami dozwólcie się skropić!
Oznajmuję wszem wobec, że idę się topić!”

Tak z płaczem gdy do stawu zwraca skoki słabe,
Po drodze stąpił na żabę.
Ta mu, jak raca, drgnąwszy spod nóg szusła
I z góry na łeb w staw plusła.

A zając rzekł do siebie: „Niech nikt nie narzeka,
Że jest tchórzem, bo cały świat na tchórzu stoi;
Każdy ma swoją żabę, co przed nim ucieka,
I swojego zająca, którego się boi.”

Książeczkę wydała  NK  w  1959 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.

„Bajki” – Jean de La Fontaine

LIS  I  WINOGRONA  /Przełożył – Władysław Noskowski/

Bajki_okładkaLis pewien, łgarz i filut, wychudły, zgłodniały,
Zobaczył winogrona rosnące wysoko.
Owoc, przejrzystą okryty powłoką,
Zdał się lisowi dojrzały.

Więc rad z uczty, wytężył swoją chudą postać,
Skoczył, sięgnął, lecz nie mógł do jagód się dostać.
Wprędce przeto zaniechał daremnych podskoków
I rzekł: „Kwaśne, zielone, dobre dla żarłoków”.

15 bajeczek zilustrowała Teresa Wilbik.

Bajki_blog

Książeczkę wydała  NK  w 1983 r.  Nakład – 100 tysięcy;  wydanie – II.

„Bajki” – Jean de La Fontaine

Książka pochodzi z 1955r. Jest to I wydanie Państwowego Instytutu Wydawniczego / PIW /w nakładzie 50 000.

Z łaski córek Mnemozyny
Zwierząt losy opiewałem.
Bohaterów innych czyny
Mniej by mi przyniosły chwały.

Autor /1621 – 1695 / bardzo trafnie ocenił swoją twórczość :)
Każdą bajkę, a naliczyłam ich aż 223,  zilustrował Grandville.


„Bajki” La Fontaine’a tłumaczyli min.: A.Mickiewicz, J.U.Niemcewicz, I.Krasicki, S.Trembecki, L.Staff i inni.


A morały z niektórych bajek, pozostają ciągle aktualne :(
Nie zmądrzał dotąd nasz świat, chociaż stary –
Byleby szyld był w modzie, mniejsza o towary.