Ostatni rejs „Grubego Jana”

Autorem książeczki jest Zbigniew Żakiewicz / 1932 – 2010 /.
Ilustrował Józef Wilkoń.

… Posadziła Zosia Zielonego Smoczka na otwartej dłoni i rzekła:

Ostatni rejs Grubego Jana_okładkaMój mały Zielony Smoczku, jak dorośniesz i staniesz się dużym Zielonym Smokiem, takim dużym  jak nasz dom, będziesz mieszkał w ogromnej pieczarze, co się mieści w Krakowie pod zamkiem królewskim nad rzeką Wisłą. I będziesz jadał na śniadanie konia, krowę i trzy świnki, prawda?…

…Ale pamiętaj, żebyś nigdy nie jadł barana, którym uraczy cię dzielny mały szewczyk, gdyż będzie w nim zaszyta ogromna beka siarki. Jak zjesz takiego barana, a potem wypijesz cały staw wody i beczkę piwa na dodatek, pękniesz, nieboraku, i rozlecisz się na drobniutkie zielone kawałeczki…

Ostatni rejs Grubego Jana_blog

Książeczkę wydał  CZYTELNIK  w 1976 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.

„Kraina Sto Piątej Tajemnicy”

Autorem książeczki jest Zbigniew Żakiewicz / 1933 – 2010 /.
Ilustrowała Józef Wilkoń.

Drogie Dzieci, na pewno lubicie słuchać lub czytać o przeróżnych fantastycznych przygodach, które dzieją się gdzieś za siedmioma rzekami i za siedmioma morzami. Pojawiają się tam zazwyczaj piękne księżniczki, dzielni rycerze, złe czarownice, krwiożercze smoki…

Ale nikt z was nie słyszał ani nie czytał o fantastycznej
i tajemniczej krainie, którą zamieszkują Bardzo Dziwne Stworzenia i w której dzieją się Bardzo Dziwne Rzeczy.
A najdziwniejsze w tej krainie jest to, że znajduje się ona nie za siedmioma górami i za siedmioma morzami, lecz prawie tuż-tuż koło nas…

Książeczkę wydał  CZYTELNIK  w 1977 r.  Nakład – 20 tysięcy;  wydanie – II.

„Pan Tip-Top”

Poczynania Pana Pędzla opisał Zbigniew Żakiewicz / 1933 – 2010 /.
Ilustrował Józef Wilkoń.

… Tip-Top żył na swej planecie samiuteńki jak palec i strasznie się nudził, chociaż planeta jego – jak wszystkie planety Panów Pędzlów – pyszniła się trzystu trzydziestoma jeziorkami pełnymi po brzegi kolorowej farby.
Tip-Top nigdy w życiu nie zanurzył swojej bujnej czupryny w jeziorku, albowiem na swej planecie nie widział niczego poza równinną pustynią, kreską horyzontu obiegającą wkrąg trzysta trzydzieści trzy jeziorka i złotą kropką malutkiego słońca świecącego dniem i nocą nad głową Tip-Topa.

„Cóż może być nudniejszego od malowania kresek lub kropek?”
– myślał Tip-Top, nie bacząc na to, że był najprawdziwszym Panem Pędzlem.

Tak mijały lata…

Książeczkę wydała  NK  w 1982 r.  Nakład – 40 tysięcy;  wydanie – I.

„Latarnia dziadka Utopka”

Autorem książeczki jest Zbigniew Żakiewicz / 1932 – 2010 /.
Ilustrowała Olga Siemaszko / 1914 – 2000 /.

Piosenka pingwina

Jedno koło, drugie koło,
tupaj śmiało, tańcz wesoło.
Koło trzecie, koło czwarte,
twe myślenie tynfa warte.

Koło tysiąc sto piętnaste,
twe myślenie jest już jasne.
Lecz w tym jasnym oświetleniu
nie myśl, bratku, o jedzeniu.

Gdy ci w brzuszku pusto, głodno,
wnet wymyślisz łódź podwodną,
okręt, balon, helikopter,
hopter, kopter, ciamcialopter.


A hoj!
Choć burza huczy wkoło nas,
nie boimy się i kropka.
Bo nawet w najcięższy zimowy czas,
Świeci latarnia dziadka Utopka!
A hoj!

Książeczkę wydał  CZYTELNIK  w 1987 r. Nakład – 80 tysięcy;  wydanie – I.