„Zapraszamy do SMOKA”

Książeczkę Marii Stengert zilustrowała Danuta Konwicka.

Zapraszamy do SMOKA_okładka… I oto nadeszła sobota, oczekiwana przez dzieci
z ogromnym zainteresowaniem.
Ile psów weźmie ostatecznie udział w konkursie?
Ile osób odwiedzi wystawę?
Czy będzie to generalna klapa – czy pełny sukces?

– Cela mówiła, że kółko przyrodnicze może liczyć na 23 psy na pewno – opowiadał Asiek przy obiedzie.
– Olek, który jest przewodniczącym kółka, przeprowadził wśród kolegów rano… reko…
– Rekonesans – podpowiedział ciocia Wala.

– Tak, reko-nesans. I o tylu psach wie na pewno.
– To by już chyba wystarczyło? – zastanowiła się ciocia Wala.
– Ta ilość pomnożona przez rodziny właścicieli psów i osoby z nimi zaprzyjaźnione daje około setki zwiedzających!

– A my? – oburzyła się Ata. – Przecież z samego przedszkola przyjdzie sto osób. Słyszałam…

Zapraszamy do Smoka_blog

Książeczkę wydał KAW.  Nakład – 55 tysięcy;  wydanie – I.

„Hej nam, hej! Królowie jadą!”

Hej nam, hej
Hej nam, hej!
Królowie jadą przez pole,
Gwiazdę widzą w świetlnym kole.
Hej nam, hej
Hej nam, hej!

07_Boratyński Antoni_blogHej nam, hej
Hej nam, hej!
Ona drogę im wskazuje
I do Betlejem kieruje.
Hej nam, hej
Hej nam, hej!

Hej nam, hej
Hej nam, hej!
W szopie leży Narodzony
I w żłobie położony.
Hej nam, hej
Hej nam, hej!

Hej nam, hej
Hej nam, hej!
Pójdźmy z ochotą do Niego,
Pochwalmy Narodzonego.
Hej nam, hej
Hej nam, hej!

2015_Trzej Królowie_blog

 Autorkami pocztówek – z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych – są:
1 – HaGa
2 – Danuta Konwicka
3 – Halina Gutsche
4, 5, 6 – Maria Orłowska Gabryś

„O kowbojach z Kolorado”

Autorką książeczki jest Ludmiła Marjańska /1923 – 2005/.
Ilustrowała Danuta Konwicka /1930 – 1999/.

O kowbojach z Kolorado_okładka… Po obiedzie wujek Harry obchodził rancho
z ojcem Boba, a Bob wyruszył na poszukiwanie Smutnego Sama.  Znalazł go w najdalszym kącie corralu, z zamyśleniem obgryzającego zwisającą zza ogrodzenia gałąź dzikiej jabłoni.

Smutny Sam bowiem nie był kowbojem, a pięknym czarnym koniem, który nigdy dotąd nie pozwolił się nikomu dosiąść. Wuj Harry, Kabanos, Tyci Tom, a nawet najlepszy jeździec z okolicy: Poskramiacz z Trynidadu, w ciągu sekundy znajdowali się na ziemi, zrzucani przez parskającego gniewnie Smutnego Sama.

Kiedy Bob przyglądał się koniowi, usłyszał nagle za sobą nieznajomy głos:
– Piękny koń, co?…

O kowbojach z Kolorado_blog

Książeczkę wydał RUCH  w 1969 r. Nakład – 30 tysięcy; wydanie – II.

„Zguba Michałka”

Autorką książeczki jest Julia Hartwig. Ilustrowała Danuta Konwicka.

Zguba Michałaka_okładka… nagle nadleciała Biedronka, usiadła na trzecim od góry guziku bluzy Michałka i powiedziała bardzo głośnym jak
na Biedronkę głosem:

– Oj, Michałku, Michałku! Gdzie właściwie podział się twój dobry humor?
– Nie wiem – odrzekł zaskoczony tym pytaniem Michałek. – Naprawdę nie wiem, gdzie on się podział.
– Może więc pójdziemy go poszukać? – zaproponowała życzliwie Biedronka.
– E, tam! Przecież ja nie potrafię go szukać.
– To wcale nie będzie takie trudne – zaczęła namawiać Biedronka. – Twój dobry humor opuścił cię bardzo niedawno. Musi więc być w pobliżu. Pomogę ci zresztą. Ale pod warunkiem, że zgodzisz się wziąć mnie za przewodnika.
– A dokąd mnie zaprowadzisz? – spytał zaciekawiony Michałek…

Zguba Michałka_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1969 r.  Nakład – 60 tysięcy;   wydanie – I.

Moje_książeczki

„Różne rzeczy Hilarego”

Autorką XXVII rzeczy Hilarego jest Joanna Kulmowa.
Ilustrowała Danuta Konwicka / 1930 – 1999 /.

Różne rzeczy Hikarego_okładka… Z brzóz opadały żółte, suche blaszki i przez gałęzie widać było coś tak przezroczystego i tak mocno niebieskiego, że można to nazwać  tylko niebem listopada. Słychać było stamtąd lecące na zachód ptaki.
W dzień gadatliwe gęsi. W nocy grające żurawie.

– A parasole? – dopytywał się Pudel.
– Czy nigdy nie odlatują?
Hilary odpowiadał sumiennie, jak przystało na przedwojenny parasol
w najlepszym gatunku:
– Parasole nie są przelotne. Sprowadzają się raz na zawsze do swoich gniazd.
Po raz pierwszy powiedział  „do swoich gniazd”, zamiast „do cudzych kątów”.
– A gdzie twoje gniazdo, Hilary? – zaszczekał Pudel…

Rozne rzeczy Hilarego_blog
Książeczka pochodzi z BIURA WYDAWNICZO-PROPAGANDOWEGO.
Nakład – 30 tysięcy;  wydanie I z 1973 r.

„Pilot i ja”

Lotnicze marzenia Walusia opisał Adam Bahdaj /1918 – 1985 /.
Ilustrowała Danuta Konwicka / 1930 – 1999 /.

… Raz, kiedy nikogo nie było w domu, wziąłem wielki blok rysunkowy mojej starszej siostry, Tereski, usiadłem na dywanie i kolorowymi kredkami narysowałem prześliczny samolot.

Mówię wam, zupełnie jak prawdziwy. I pomyślałem sobie: „Jakby to dobrze było mieć taki samolot dla siebie i polecieć do cioci Eli, do Olsztyna. To dopiero by się ucieszyła!”

Tak sobie pomyślałem, ale zaraz zmartwiłem się, bo przecież nie umiem nawet sterować. Narysowałem więc pilota. Mówię wam, piękny pilot, zupełnie jak żywy. Miał błękitny kombinezon lotniczy, błękitną pilotkę na głowie i w ogóle wszystko
miał lotnicze. Nawet spojrzenie. Jednak czegoś mu brakowało…


Książeczkę, będącą lekturą w I klasie, wydała NK  w 1985 r.
Nakład – 100 tysięcy; wydanie – VI.