„Żuczek i Marsjanie”

Autorką książeczki jest Jadwiga Korczakowska /1906 – 1994/.
Ilustrował Jerzy Karolak /1907 – 1984/.

Żuczek i Marsjanie_okładka… Chłopcy długo stoją przed klatką. Tomek coś gada,
rad, że Janek go słucha. Ale Janek wcale go nie słucha,
gdyż nęka go pewna pokusa…

Ach zdobyć się na odwagę – i jeżeli już nie do lwów, to przynajmniej wejść do małpiej klatki… Jakie to będzie uczucie? Drzwiczki zasunięte tylko na skobel, kłódki nie ma. Warto by wypróbować własną śmiałość i zręczność.

Chociaż przez chwilę udawać pogromcę! Ale nie każdy
jest odważny, kto nie jest uważny.
Lepiej żeby Tomek nie był świadkiem tego wyczynu…

– Nie masz karmelka, Rudy? Dałbym mu.
– Nie, skąd. Ale została ci złotówka, daj, polecę do kiosku.
– Dobrze, masz, idź.
Janek poczekał, aż gromadka zwiedzających przeszła przed klatkę z lwami. Rozmawiają z dozorcą.
Rozejrzał się, raz dwa odsunął skobel i…

Żuczek i Marsjanie_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1964 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.

„O dzielnym marynarzyku”

O dzielnym marynarzyku_okładka– Jak ci na imię?
– Sambolambo. A tobie?
– Tiki. Przyjechałem, aby ci pomóc.
– Widzę, że jesteś dzielnym marynarzem!
– Jak się tutaj dostałeś? – zapytał Tiki.
– Okręt, na którym płynąłem, rozbił się podczas burzy. Nie wiem, co się stało z załogą. Ja dopłynąłem do wyspy. Długo, och, długo już czekam na jakiś ratunek! Jak to dobrze, że mnie odnalazłeś, że nie jestem już sam!

Autorką książeczki jest Jadwiga Korczakowska /1906 – 1994/.
Ilustrowała Olga Siemaszko /1914 – 2000/

O dzielnym marynarzyku_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1961 r.  Wydanie – I.

Moje_książeczki
PANI WIOLECIE  bardzo serdecznie dziękuję
za nadesłane skany i fragment tekstu!

„Przygody Joanny”

Autorką książeczki jest Jadwiga Korczakowska / 1906 – 1994 /.
Ilustrowała Janina Krzemińska.

Przygody Joanny_okładka… Z początki Iza nie rozstawał a się z lalką. Pochwaliła się nią przed dziećmi sąsiadów, a nawet przed psem, dużym bokserem.
Pokazała Joannie swój pokoik, różne zabawki i książki z kolorowymi obrazkami. Podczas obiadu trzymała ją często na kolanach, bawiły się razem na balkonie.

Teraz tańczą przy muzyce z radia, Iza okręca lalkę w kółeczko, śmiejąc się na cały głos, przytupując – a przy niej, przeraźliwie szczekając, skacze gruby Tramp…

Przygody Joanny_blog

Książeczkę wydała  NK  w 1974 r.  Nakład – 20 tysięcy;  wydanie – II.

„Bawmy się”

Wierszyk Jadwigi Korczakowskiej / 1906 – 1994 / zilustrowała
Bożena Truchanowska.

Słonko dziś zaspało. Chmura chmurę goni,
wiatr gałęzie zgina, deszcz po szybach dzwoni.
– A niech sobie pada! Będziemy się bawić:
z klocków ładny domek spróbujmy ustawić.

– Z plasteliny można zrobić śmieszne ludki:
ten ma kaftan z liścia, ten z papieru butki.
– Wiesz? Nasze kasztany to będą zwierzątka:
ten w łatki – to krówka, ten mały – cielątko.

– Nudno ciągle siedzieć. Bawmy się w konika!
– A lejce? – Ze sznura! – Wio! Już konik bryka.
– Może w chowanego? – Raz, dwa, trzy i… szukam!
Znaleźć cię za szafą to, niełatwa sztuka!

– Krzesła – to wagony. Miś podróżnym będzie.
Gwiżdże maszynista. Szu, szu… pociąg pędzi!
– Teraz się przebiorę za pana doktora.
Twoja lalka, Zuziu, będzie niby chora…


– Patrz, znalazłem słomkę! Z mydła zrobię pianę…
Drżą, płyną w powietrzu bańki wydmuchane.
– Zobacz! Słońce mruga! Zmykaj, szara chmurko!
Już przestało padać! Chodźmy na podwórko!

Książeczkę wydała NK w 1960 r. Nakład – 90 tysięcy, wydanie – I.