Książeczkę estońskiego pisarza przełożył Bogdan Justynowicz.
Ilustrowała Julitta Karwowska- Wnuczak.
Fikmik ukłonił się i zapowiedział:
– Zaczynamy program dla dzieci.
Witajcie, mali przyjaciele!
Dziś usłyszycie nową piosenkę.
Zaśpiewa ją Fikmik…
Z gałganków pstrych uszyto mnie,
by Ani dać w prezencie,
wypchaną watą prężąc pierś
zjawiłem się na świecie.
Piosenki śpiewam, znam wierszyki
i tańczę jak dzień długi!
Tak żywy jestem, że kluczykiem
nakręcać mnie nie próbuj!
Książeczka pochodzi z KAW. Nakład – 50 tysięcy; wydanie I z 1976 r.