W Dniu Teatru – sceniczne adaptacje 9 baśni H.Ch. Andersena.
Ilustrowali: M.Stańczak i K.Mielech.
Poniżej, fragment „Świniopasa”… zrymowanego przez Benedykta Hertza.
MARSZAŁEK
Witam was, mili goście, i proszę o ciszę.
Niech niczyjego głosu już więcej nie słyszę.
Jako marszałek cesarskiego dworu,
mistrz ceremonii, obchodów i rocznic,
chcę publiczności przedstawić aktorów,
którzy treść baśni mają unaocznić.
Koledzy, proszę przedstawić się gościom.
Cesarzu, pozwól.
CESARZ
Z całą przyjemnością.
Chociaż monarcha, zwykłych ludzi cenię,
więc się wam zwierzę, jakie mam zmartwienie.
Pragnę mieć zięcia, korony dziedzica,
lecz moja córka – straszna grymaśnica.
Przybywali do Eulalii
rozmaici konkurenci,
ale się nie podobali:
na każdego nosem kręci.
Ten za gruby, ów za mały,
ten niedojda, ten za śmiały.
Chłopcom więc sprzykrzyło to się.
Mówią, że ma muchy w nosie.
EULALIA
Och, ach! Najjaśniejszy tato,
proszę cię, nie zważaj na to.
Księżniczką jestem, mogę mieć grymasy,
pięknie się stroić, jeść tylko frykasy…
Rzeczy zwyczajnej do rąk bym nie wzięła:
posiadać muszę same arcydzieła…
Książeczkę wydała NK w 1952 r. Nakład – 7 tysięcy.