„Bajarka opowiada”

Maria Niklewiczowa / 1892 – 1985 / wybrała i opracowała
58 baśni z różnych stron świata, w tym – 12 polskich.
Ilustrowała Maria Orłowska-Gabryś / 1925 – 1988 /.

PoniżejBajarka opowiada_okładka fragment bajki murzyńskiej, zatytułowanej :
„Dlaczego małpy nie budują domów”.

Po wielu miesiącach suszy zaczął padać deszcz. Młoda małpa zdziwiła się. „Co to takiego”, pomyślała. „Kiedy chciałam się wykąpać, zawsze musiałam skakać do wody w dół, a teraz woda leje mi się na głowę z góry. Nie zeskoczyłam do
wody, a jestem cała mokra. Lubię kąpiel, ale to nie jest przyjemne. Co robić?”

Schowała się pod drzewo. Krople przeciekały pomiędzy liśćmi i wciąż było nieprzyjemnie. Wreszcie deszcz przestał padać. Małpa pobiegła do żółwia.
– Dzień dobry, żółwiu. Co to było?
– Dzień dobry, małpo. To był deszcz.
– Skąd wiesz?…

Bajarka opowiada_blog
Książeczkę wydał KLUB MIŁOŚNIKÓW KSIĄŻKI Z BYDGOSZCZY.
Nakład – 85 tysięcy;  wydanie IV z 1989 r.

 

„Dlaczego woda morska jest słona”

Odpowiedzi na tytułowe pytanie – korzystając z ludowych wątków skandynawskich – udzieliła Maria Niklewiczowa /1892 – 1985/.
Książeczkę ilustrowała Emilia Piekarska-Freudenreich.

… Wbiegł na statek, podniósł co prędzej kotwicę, rozwinął żagle i odpłynął.
Kiedy znalazł się na pełnym morzu, postanowił od razu wypróbować swój młynek i kazał mu mleć sól. Posłuszny młynek zatrząsł się, zaterkotał i zaczął pracować tak gorliwie, że wnet napełnił kapitanowi skład na dnie statku. Ale sypał sól i sypał dalej bez ustanku, choć kapitan próbował go zatrzymać na wszelkie sposoby.

Statek zasypany solą, byłby zatonął pod ciężarem, więc kapitan z wielkim żalem musiał wrzucić młynek do morza, żeby się ratować.
Teraz młynek leży na dnie i wciąż miele sól, a fale roznoszą tę sól po wszystkich morzach świata.


Książeczka wydana przez KAW należy do serii Z krasnalem.
Nakład – 200 tysięcy. Wydanie I z 1980 r.