„Narodziny obłoczka”

Autorem wierszyków i fraszek jest Jan Sztaudynger /1904 – 1970/.
Ilustrowała Janina Krzemińska.

NArodziny_obłoczka_okładkaSzara bura chmurka
w niebie myła piórka.
Może dzień myła, może roczek,
aż się z niej zrobił bielutki obłoczek.

NARADA  ŻABEK
Zeszły się żabki na naradę
i były rade, rade rade
ze siebie i z wieczora,
z bociana i z bajora.
Przykład z nich sobie bierzcie
i z niczego się cieszcie!

POŻYCZ GRZEBYKA
– Pożycz grzebyka,
jestem rozczochrana. –
Tak się kurka zwróciła
do męża i pana.

Kogut jej odrzekł:
– O nie, moja mała.
Grzebyk byś wzięła,
lecz czy byś oddała?

Narodziny obłoczka_blog
Książeczkę wydała NK w 1965 r.

„Moja wnuczka”

36 wierszyków napisał Jan Sztaudynger / 1904 – 1970 /.

„BAL GWIAZDEK”

Moja wnuczka_okładkaMrugają gwiazdki do siebie
( W mruganiu dużą mają wprawę ),
Zapraszają się wzajemnie
Na całonocną zabawę.
Księżyc – dyrektor lokalu
Też będzie na tym balu.
Inaczej niż słońce. Żadnej nie zaćmi.
Wszystkie nazywa siostrami i braćmi.
Więc gwiazdki ważne się czują
I aż do świtu tańcują.

Ilustrowała Maria Orłowska-Gabryś / 1925 – 1988 /.

Moja wnuczka_blog

Książeczka pochodzi z WYDAWNICTWA LITERACKIEGO.
Nakład – 100 tysięcy; wydanie I z 1981 r.

„Dróżką przed siebie”

Autorem 20 wierszyków jest Jan Izydor Sztaudynger / 1904 – 1970 /.
Ilustrowała Krystyna Witkowska.

„ZAPASY  NA  WSZYSTKIE  CZASY”

Drozka przed siebie_okladkaWiewiórka liczy swoje zapasy,
Czy jej wystarczą na ciężkie czasy:
Cztery orzechy, szyszek szesnaście
W dziupli na dębie schowała właśnie.

W dziupli na sośnie,
Co krzywo rośnie,
Także co nieco chowa na potem.

I jeśli nikt się nie dowie o tem,
To jej wystarczą mądre zapasy
Na ciężkie chwile, na wszystkie czasy.

Dróżką przed siebie_blog
Książeczkę wydała  NK  w 1973 r.  Nakład – 30 tysięcy;  wydanie – I.

Dzisiaj, 3 listopada…

… moja wnuczka kończy roczek i właśnie dlatego cytuję fraszkę „Do wnuczki” – Jana Sztaudyngera.

Mijają lata, nie wierzy mi,
Bo jej dopiero mijają dni.

Poza tym, wierszyk „Na narodziny wnuczki” Władysława Broniewskiego, też bardzo mi się podoba.

Na narodziny wnuczki_blogJestem sobie dziadzio maluczki,
piszę mały wierszyk dla wnuczki:
po to, żebyś Ewciu, była jak grusza w Płocku
w ogrodzie mojej Matki,
kiedy księżyc chodzi o północku,
taki piękny i dziwny i rzadki,
zakochany w starej drewnianej dzwonnicy,
a może w naszym ogrodzie,
może zresztą w całej okolicy,
w wiślanej wodzie;
żebyś była jak konwalie w maju,
jak grusza w kwietniu,
jak najcichsza nad strumieniem zaduma,
jak spojrzenie na Wisłę zza tumu –
no, i żebyś kiedyś była stuletnia.

Rysunek Olgi Siemaszko.

„Kasztanki”…

… to tytuł książeczki z wierszykami i fraszkami Jana Sztaudyngera. Książeczka wydana w 1964 przez NK, w nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy. Niestety, książeczkę muszę oddać, ponieważ należy do mojej Sąsiadeczki.

Kasztanki kopia_zm


Kasztanki

Jakie cudowne dary kasztana,
cała aleja nimi zasłana!
Leżą zielone jeże,
każdy kasztanka strzeże.
Otwieram ręką szczęśliwą:
widzę brunatne dziwo.

Ilustrował Adam Kilian.