„Tych kilka bajek, które znam”

Tych kilka bajek opowiedział Ryszard Marek Groński.
Ilustrował Andrzej Czeczot.

Dzień dobry, dniu!
Dzień dobry, dniu!
Toczy się słońce jak kula.
Otwiera dzień
Powieki snu,
Niosą się słowa pieśni na cześć króla.

Jak oko i łza,
Jak igła i nić,
Jak Morze Czerwone i sól –
Jak gniazdo i ptak,
Jak drzewo i liść,
Tak z tronem zrośnięty jest król!

Jak księżyc i noc,
Jak piątek i post,
Jak szafa z ubraniem i mól,
Jak bankrut i dług,
Jak rzeka i most –
Tak z tronem zrośnięty jest król!

W historii się spotyka
Tłum władców – z chmurą w brwiach.
Nie bójmy się Ludwika,
Bo jego siłą – strach.
Gdy bać się nie będziemy –
Ja, ona, ty i on,
Krzyk wyrwie się z ust niemych
I runie władcy tron…

Książeczkę wydała  NK  w 1982 r.  Wydanie – I;  nakład – 30 tysięcy.

„Wężowa królewna”

Autorką książeczki jest Kornelia Dobkiewiczowa / 1912 – 199o /.
Ilustrował Andrzej Czeczot.

… U stóp drzewa na kamieniu zwinęła się w kłębek maleńka zielona żmijka. Oczy miała ze szczerego złota i złote cętki na ciele. Dookoła niej palił się już mech, a kamień rozgrzewał się coraz mocniej. Złotookiej żmijce groziła niechybna śmierć wśród płomieni.
– Ratuj mnie, ratuj mnie  dobry człowieku – prosiła biedna żmijka ludzkim głosem, który był tak dźwięczny i miły dla ucha, jak mowa dobrej i tkliwej dziewczyny. – Omdlewam z żaru i dymu… Ginę… – Skarżyła się coraz ciszej zwróciwszy na człowieka swe podłużne złote oczy o przedziwnym blasku.

Dziad Piotrasz wyciągnął ku niej rękę, lecz cofnął ją natychmiast.
Płomienie paliły nieznośnie.

– Jakże ci pomóc? – zawołał strapiony.
_ Jeśli wstąpię w ogień spłoną mi nogi… Zatli się na mnie ubranie…
A tak mi ciebie żal!…

Książeczka pochodzi z WYDAWNICTWA „ŚLĄSK”. Nakład – 30 tysięcy.
Wydanie II z 1969 r.