„Mucha przed sądem”

Autor – Mirosław Huszcz. Ilustrator – Joanna Gutowska.

…Osa fruwa z ważną miną. Nikt jej nic nie mówi, ale ona i tak wie. Dziś w południe zbierze się sąd. Pod liściem łopianu. Będą sądzić Muchę. Wszyscy proszeni są na świadków. Trzeba wcześnie polecieć i zająć miejsce, bo będzie tłok. Każdy jest bardzo ciekaw.

Nikt dziś nie czuje, jak ślicznie pachną kwiaty, jak  mile grzeje słoneczko. Na długo przed południem kto żyw frunie i biegnie w cień wielkiego liścia. Aż się tu roi. Gwar. Okrzyki. Szepty. Co to będzie? Mucha przed sądem. Za co? Po co? Coraz głośniej, coraz rojniej. Wielkie poruszenie.
Nagle przycichło. Wszystkie oczy patrzą, jak strażnicy wprowadzają Muchę. Mucha – oskarżona. Mucha winna? Mucha niewinna? …


Książeczka została wydana w roku 1987 przez Wydawnictwa Radia i Telewizji. Nakład – 300 tysięcy.

4 Komentarze

  1. Karolina said,

    10/04/2011 @ 13:21

    Uwielbiałam tę książkę kiedyś :-)

  2. ta Magda said,

    13/05/2011 @ 16:14

    ooo, ja też ją bardzo lubiłam – aż żal, że mi gdzieś przepadła – ilustracje miała, jak na owe czasy, bardzo nowoczesne

  3. paulina said,

    28/02/2012 @ 15:28

    Tę książkę napisał mój wujek-znałam ją na pamięć, a mama z siostrą musiały mi ją czytać w kółko :)

  4. 02/08/2012 @ 22:38

    Jedna z moich ulubionych książek dzieciństwa. Nadal stoi na półce :)


Dodaj odpowiedź do Karolina Anuluj pisanie odpowiedzi