7… księżycowych wierszy napisała Wanda Chotomska.
Ilustrował Józef Wilkoń.
KSIĘŻYC I KONWALIE
Chodzi po smutnym mieście –
sam, niepotrzebny nikomu
i nikt na niego nie czeka,
i nie ma żadnego domu.
Na ławce w parku siada,
pochyla srebrną głowę
i płacze. A łzy płyną
na liście konwaliowe.
I rano w gwarnym mieście
kwiaciarki na ulicach
sprzedają za uśmiechy –
konwalie – łzy księżyca…
Książeczkę wydał RUCH w 1970 r. Nakład – 20 tysięcy; wydanie – I.
zakładka said,
06/02/2013 @ 08:55
Piękne ilustracje, małe dzieło sztuki.
Bebe said,
06/02/2013 @ 14:27
Natknęłam się przypadkiem, z Wywiadu z Wandą Chotomską: „Książka „Siedem księżyców”, do której Józek zrobił mi ilustracje, aż siedem lat czekała na wydanie. Od wydawców słyszałam, że jest za czarna, a książki dla dzieci mają być kolorowe. W końcu została wydana. Niedługo później zaprosiło mnie na spotkanie gdzieś na Lubelszczyznę koło gospodyń wiejskich. Pokazałam tę książkę, panie mówiły, że piękna, oglądały ją z nabożeństwem. „Dlaczego się wam podoba?” – spytałam. „Bo to jest jak w kościele”. „Lepszej recenzji nie miałem” – powiedział mi Józek, gdy mu to powtórzyłam.” Więcej tutaj: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95158,8172092,Biblie_tez_pani_napisala_.html
jarmila09 said,
06/02/2013 @ 19:07
Dziękując za wywiad Beaty Kęczkowskiej,
polecam rozmowę Justyny Sobolewskiej:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,126024.html
dniestrzebski01 said,
07/02/2013 @ 21:47
Mi z kolei te ilustracje Wilkonia kojarzą się trochę z ilustracjami Boratyńskiego do Starej baśni.