Autorką książeczki jest Wanda Chotomska. Ilustrował Zbigniew Rychlicki.
Rozmawiają przed Teatrem pan Moniuszko z Bogusławskim:
– Co dziś grają, proszę pana? Czy pan słyszy te oklaski?
Ma pan program? – Nie, niestety, i muzyki też nie słyszę…
– Będę musiał zejść z pomnika, żeby spojrzeć na afisze.
– Zejść z pomnika nie wypada, drogi panie Stanisławie,
jak zobaczą pusty pomnik, raban zrobi się w Warszawie.
Poczekajmy jeszcze chwilę. Może człek się jakiś trafi?
Może ktoś z teatru wyjdzie i przeczyta głośno afisz?
Znów oklaski! – Słyszę, słyszę… – Wie pan co? W Ogrodzie Saskim
mieszka stary nasz przyjaciel – zawsze rześki wiatr warszawski.
Może przyjdzie tu z Ogrodu? – Poprosimy go, by przyszedł.
– Czy pan widzi, co się dzieje? – Leci do nas wiatr z afiszem!
Jeden afisz, drugi, trzeci – wszystkie tańczą przed Teatrem.
– Mazur ze „Strasznego dworu” przez Warszawę leci z wiatrem!
Brawo, panie Stanisławie! To dla pana te oklaski!
W takt mazura na pomniku tańczy imć pan Bogusławski.
– Czy pan Wojciech się nie myli? „Straszny Dwór” to wczoraj grali,
dziś w teatrze wystawiają „Krakowiaków i Górali”.
Na krakowską skoczną nutę śpiewa śpiewki wiatr warszawski,
woła głośno pan Moniuszko: – Brawo, panie Bogusławski!
Uśmiechają się do siebie dwaj panowie przed Teatrem,
dwa afisze wiatr kołysze, szmer oklasków leci z wiatrem.
Brawa, brawa – ciągle brawa… Rękawiczki klaszczą w szatni,
kapelusze się kłaniają, spektakl skończył się ostatni.
Wszyscy wyszli. Wielkim kluczem woźny wielkie drzwi zamyka
i uśmiecha się pod wąsem do dwóch panów na pomnikach:
– Znam się trochę na teatrze. Zasłużyli na oklaski
nasz kochany pan Moniuszko i jegomość Bogusławski!
Książeczkę wydała NK w 1987 r. Nakład – 60 tysięcy; wydanie – I.
wilddzik said,
27/03/2012 @ 14:51
Zachwyciła mnie ta bajka. Muszę dobrze wytężać wzrok w antykwariatach ;-) Nie znałam jej wcześniej :-) Dziękuję i pozdrawiam.
jarmila09 said,
27/03/2012 @ 19:12
Witam… słonecznie i pozdrawiam… wiosennie :)